30 sierpnia 2010
"Syndrom Pms"
(pod sufitem zawisła nawałnica)
od kilku dni gwałtowny kontakt ze mną
jak z prądem - nie jest bezpieczny
za dużo cieczy
zupa zbyt słona a spód od ciasta
miał być brązowy nie czarny
pobłażliwie spuszczasz głowę
znowu opróżniając śmieci
z samych tamponów
staram się ale z hormonami niczym
z potopem do tej pory prawie nikt
nie wygrał a na arkę nasze m-3
się nie zanosi
rozpłaszczasz rękę zastępując
termofor ociepla podbrzusze
na piątce - pamiętasz
gotowe na wszystko
wtulasz się
niebieska piżama
w misie
bez sprzeciwu wiesz dobrze
dzisiaj robisz to sam
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek