25 sierpnia 2010
"Kiedy słońce było bogiem"
kiedy słońce było bogiem
niebo grzmiało ze szczęścia.
po strugach dzieci rosły jak plony
dorodne a przez dłonie przesypywała się
glina żyzna na lata obfite w sytość.
teraz na zgliszczach
czerwień
dawno obeschła.
uszczypnij mnie.
przecież obiecywał raj
dla wszystkich.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek