sam53

sam53, 22 december 2023

gdybym umiał malować

codziennie kładłbym światło na płótno
zdejmował cień
bawił się barwami magią kolorów
subtelnie delikatnie plama przy plamie
namalowałbym twoje piersi

oddychaj oddychaj
miarowo jak morze
fala która dobija do brzegu
rozpryskuje się - ujarzmiona odpływa
słyszę ten szmer gotującej się piany w sinusoidalnej ciszy
kołyszące dźwięki
oddychaj oddychaj

gdybym umiał malować
zamieniłbym szept wyobraźni w krzyk


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 21 december 2023

przez żołądek do serca - straszna śmierć

poranek jak wczoraj przedwczoraj
z pocałunkiem na dzień dobry
z jajecznicą pomidorami
twarożkiem i rzodkiewką
obowiązkowo z deserem

ciągle jestem ciebie głodny
jak Cyclamen persicum cały w pąkach
podlewany codziennie zauroczeniem

budzisz ze słońcem - zaufaniem pobłażliwością uśmiechem
patrz
inne kwiaty więdną nawet gdy pada deszcz

zapominamy się w sobie


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 20 december 2023

święta po wodzie

wieczór świątecznym pachnie grudniem
w świetle latarni deszczu smugi
a lało całe popołudnie
czas chyba stanął - mnie się dłuży

wron też nie słychać - co tam wrony
deszcz niczym świder wierci w głowie
przeplata ciszą - w uszach dzwoni
już nawet nie wiem - mnie czy tobie

a jeszcze wczoraj w skrawkach śniegu
może przedwczoraj - nie pamiętam
liczyłem ci na nosie piegi
wróżyłaś miłość nam na święta


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 18 december 2023

poniedziałek 18.12.2023

dzisiaj czytałem twoje listy
odnalezione gdzieś w szufladzie
pożółkły nieco czas je przystrzygł
jak moje myśli w listopadzie

mgliste znużone deszczem co dzień
tak jakby ktoś je wyrwał ze snu
nie ze wszystkimi mi po drodze
w nienapisanym wierszu bez słów

odświętną magią odżył papier
twój cień jak żywy przemknął w oknie
znów na wigilię bedą karpie
a listy schowam już do wspomnień


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 17 december 2023

z podziękowaniem młodym nie tylko z Jagodna

trzeba było stanąć na straży demokracji
stanęli
a tym co uzurpowali sobie prawo do wszechwładzy
powiedzieli - dość

trzeba było wykrzyczeć się przeciw kłamstwu
zmierzyć się z nienawiścią
i uwierzyć w zwycięstwo
uwierzyli

trzeba było pójść na wybory - poszli
czekali cierpliwie przed lokalem wyborczym
do trzeciej w nocy
żeby zagłosować na szczęśliwą Polskę
- zagłosowali

prawda powie więcej niż wiersz


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 17 december 2023

zakręcony los

lubię wieczorami czytać listy od ciebie
szeleścić słowami nurzając się zmysłowo w wyobraźni
spacerować między wysokimi drzewami
beztrosko wchodząc w zastawione sidła
biec i biec razem po słońce
z wiatrem i pod wiatr

czasami uciekamy z deszczu pod rynnę
kiwnij palcem a pozwolę wyprowadzić się na manowce

na peryferiach poezji mieszka miłość


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 16 december 2023

zaplączę się

wepnę ci we włosy lilię
bielszą od wczorajszego śniegu
delikatność pachnącą chwilą sam na sam
niechaj wycałują nas wiersze
a zachwyt zdejmie rumieniec z zawstydzonych policzków

upnę czerwoną kokardę - cynobrowy szyk od wszelkich uroków
amarant tryskający miłością
w purpurowym deszczu słów
malowanych karminową szminką na wargach - szeptem

gdy uśmiechnięte oczy powtarzają
- kocham


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 16 december 2023

skąd śnieg

mam cichą nadzieję że zima jest w lesie
ubiera choinkę w przedświąteczną noc
wszystkim marzycielom - sny zamienia w wiersze
z lirycznych pół słowem śniegu można wziąć


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 16 december 2023

dobrej nocy

zaraz zaraz wypiję tylko herbatę
noc zostawię za drzwiami
zmęczenie między kuchnią a łazienką
już biegnę po schodach
bądź gotowa
.
lubię cię taką niedomkniętą
miękką
wytrawną




jesteś - pocałuj


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 15 december 2023

wyjątkowa

pojawiasz się każdym rankiem w słowie
dzień dobry
z wierszem nutką do kawy

przychodzisz na myśl
jak miniony sen w jeszcze ciepłej pościeli
w słońcu i chmurach za firanką
kiedy maluję codzienny obraz dnia
wiążąc koniec z końcem

przewracam do góry nogami przyzwyczajenia
sklejam pragnienia
jakbym nie wiedział
że okno twoich czterech ścian
otwierasz tylko poezji

chociaż we śnie rozsuwasz uda


number of comments: 2 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1