sam53 | |
PROFILE About me Friends (17) Poetry (1406) Prose (9) Photography (1) Postcards (6) Diary (2) |
sam53, 26 october 2023
tańcz póki jesień kolorami
przegarnia nocą szare cienie
wiatr sny kołysze między nami
zmierzwione liście drzewom czesze
księżyc promienie rzuca w trawę
i dreszcz wędruje mi po plecach
palce z twoimi chciałbym zapleść
a ty w podskokach w piruetach
niesiona nocy równym rytmem
z melodią walca zda się fruniesz
tak jakbyś duszą była przy mnie
pocałuj jesień już całuje
sam53, 24 october 2023
nie dam gwarancji że za tysiąc lat
Ziemia będzie równie okrągła jak wczoraj
trudno przewidzieć też
że dzisiaj bedzie ciepłe jesienne popołudnie
i pójdziemy na spacer niosąc w zanadrzu nadzieję
na kolejną wspólną noc
wyznamy sobie to samo co zawsze
choćby po to żeby nie zapomnieć swoich imion
ciepłych rąk i błyszczących oczu
uśniemy w zmęczeniu z pocałunkiem wkręconym w usta
zdając sobie sprawę z nieuchronności końca
dziękując sobie za krótkie chwile przyjemności
realnie uwikłani pod tym samym słońcem w różne światy
zabłąkanej anty-materii
sam53, 20 october 2023
za księżyc który w chmurach moknie
za deszcz jesienny bez powodzi
kwiaty firankę mokrą w oknie
nasz czas dla siebie - chwilę co dzień
szept który milknie przed wieczorem
aż chce się pośród nocy zakląć
sen z pocałunkiem o tej porze
gdy od miłości w łóżku ciasno
za ranek smętny zapłakany
i zachlapane dwa kalosze
napijmy się Kochanie kawy
później na wino cię zaproszę
sam53, 15 october 2023
pażdziernik chłodem muska twarze
w światłach latarni milknie miasto
a ja o jednym tylko marzę
w objęciach razem z tobą zasnąć
w twoim ogrodzie pośród wrzosów
w zieleni mchów gdy księżyc w pełni
w gwiazd rozszeptaniu w czerni nocy
z miłością niechaj nam się spełni
z dzień dobry jeszcze przed śniadaniem
z nutką do kawy... nie... nie mieszaj
jakie to cudne być kochanym
i miłość... może już nie z wiersza
sam53, 13 october 2023
pojawiała się w otwartym szeroko oknie
swojego mieszkania na poddaszu
już od rana chwytała delikatnymi dłońmi
pierwsze promienie
wydawało się że słońce jest stworzone tylko dla niej
wiosenne światło odbite od liści klonu podkreślało jej urodę
rozmazane na futrynie cienie kontrastowały z jasnością twarzy
tak jakby życie znalazło nareszcie właściwą osobę
cieszącą się szczęściem z subtelnym dystansem do samej siebie
nawet wiatr cichł a zatrzymane w kadrze chwile
przenosiły wyobraźnię zupełnie gdzie indziej
patrzyłem na tę dziewczynę bez imienia przez firankę
nie chcąc burzyć świata który tworzyła codzienną rozkoszą
zapisywałem w pamięci radosne przeciąganie się
w tanecznym układzie ramion
falujące dłonie które w rytm niesłyszanej melodii
kreśliły w powietrzu niepowtarzalne płaszczyzny
rozwiane włosy frunęły i z wiatrem i pod wiatr
a niewidzialny malarz malował pocałunki
dotyk ust
szept
a może tylko echo
które wpadało miedzy kamienice z ledwie słyszalnym
ona
sam53, 13 october 2023
w okularach ci do twarzy
w przejrzystych fabrycznie nowych szkłach
nienaganny uśmiech licealistki
biegnący za horyzont niezbadanych myśli
usta skrojone do pocałunków
spojrzenie szukające gwiazd
w moich oczach kwitnącym porankiem
żródłem nadziei
gdy spełnienie na wyciągniecie ramion
codzienną kroplą rosy
zebraną w szaleńczym biegu bosych stóp
po których śladach odnajdujemy szczęście
wysypałem piasek z klepsydry
sam53, 7 october 2023
piosenką wierszem nie wiem jeszcze
nocą wszak we śnie jej po brzegi
wronim krakaniem pustką w mieście
a może tylko deszczem - kiedyś
w bocianich sejmach przedwrześniowych
w rozmowach wiatru - echo niosło
w złotych warkoczach liści brzozy
w rumianych jabłkach już dorosłą
wtuloną w stary żakiet stracha
któremu wróble spowszedniały
a może jeszcze będzie latać
powiedz mi słowo
w dwóch się zapisz
sam53, 4 october 2023
Dobrze że ludzie chcą się jeszcze kochać
odnaleźć szczęście w przytulonych sercach
choćby jesienią gdy marzeniem wiosna
a całą zimę można razem przespać
słowem przy słowie już nie z tego wiersza
jak metaforą zapisaną wcześniej
jesiennych ślubów nie da się rozerwać
nawet gdy liście złotem sfruną we śnie
dobrze że ludzie chcą się jeszcze kochać
przeliczać gwiazdy nim ostatnia spadnie
malować radość wciąż błyszczącą w oczach
przecież jesienią - wszystko wiosną pachnie
sam53, 26 september 2023
pachniesz lasem wczesną jesienią
szeptem liści ciemnych o zmierzchu
zapomnieniem przy którym niebo
lśni w kałużach zwykle po deszczu
w rozmazanej kropli na szybie
w pajęczynie mokrej w jałowcach
pierwszym chłodem - jeszcze nie przyszedł
chociaż w wierszu zawsze chciał zostać
pachniesz rosą drżącą o świcie
mchem porosłym na starym płocie
pachniesz wrzosem - na całe życie
malowana fioletem złotem
sam53, 15 september 2023
dostrzegam je w twoich oczach
gdy patrzysz na coś z zachwytem
odbija się w nich jak w lustrze
i radością i smutkiem
ma swoje pięć minut
twoje moje - czy to ważne
gdy połączone z dobrem staje się uśmiechem
poezją muzyką duszy
miłością
piękno
kiedy dziecko mówi - mama
gdy spełniają się marzenia
sny
gdy budzisz się rano w jego ramionach
i bierze ciebie na dzień dobry
szczęśliwszą o jedno słowo
- kocham
piekno
harmonia i codzienność
a miałem napisać wiersz tylko o twoich ustach
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.