sam53

sam53, 25 october 2013

gość

 
nie otwierasz każdemu drzwi na oścież
mówiąc
proszę wejdź
nie ma powodu by się kłaniać nisko w pas

a wont!
brzmi obco i nader obcesowo

chociaż gdy pojawia się nocą
i układa sny na poduszce
jesteś skłonna by został do rana
a on nawet progu nie przekroczył


naiwniak


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 25 october 2013

przynieś mi wiersz

dla mnie nie musisz padać deszczem
łez wyszukanych spośród kropel
mgłą dzisiaj zostań bądź powietrzem
choćby na chwilę choć na trochę
 
rozpłyń się w aksamicie rosy
w szepcie porannej fali świtu
a kiedy dzień otworzy oczy
dodaj do tęczy kolorytu
 
nie musisz padać dziś od rana
jutro łzy wyschną a sen przebrzmi
w deszczu jesiennym zakochana
w jego pochmurnej smutnej pieśni


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 22 october 2013

wrzaski zaczynają się w południe

dni ze słońcem pochowałem po kieszeniach
nawet orzech strząsnął liście szarobure
ty jesienią chyba nigdy się nie zmieniasz
moje myśli uciekają dziś przed piórem

wspomnieniami czas zaplatam pustką w głowie
przeszły obraz w noc się zmienia jak w teatrze
w snach też ciemność pozostaje którą z powiek
zdjąć by trzeba jak samotność lub wypatrzeć

porwać w strzępy jak milczenie które wokół
trwa w rytm ciszy - to ostatnia moja radość
wiesz jak dobrze mieć codziennie święty spokój
szkoda myśli jeszcze kraczą

całe stado


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 20 october 2013

bliższa ciału




 


wystarczy że obejmę wzrokiem
przytulę niczym koszulę
a wtedy mokra przylgniesz
do ostatniej strofy wiersza

bo jak powiedzieć poezji
o miłości



number of comments: 8 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 18 october 2013

jesienią świat jest piękny

po co świat od nowa malować jesienią
gdy obraz skończony
i barw nie potrzeba
kiedy cień bez świateł sięga światłocienia
a wiatr choć tak wietrzny
chłodem spada z nieba

po co świat ożywiać gdy go żywi męczą
gdy liście czerwienią
na jarzębach płaczą
kiedy w pierwszym rzędzie przed purpurą klęczą
barwami jesieni
jeszcze na świat patrzą


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 17 october 2013

moje Monaco

była lekka jak piórko
do mnie wołała Eustachy
- przynieś kwiaty z ogrodu
- wymasuj plecy
nie byłoby w tym nic dziwnego
gdyby starsza pani nie przypominała
od czasu do czasu
- Eustachy na całość pójdziemy w wakacje
teraz możesz mnie tylko pocałować

lato przyszło sam nie wiem kiedy
pani Annie nie pomagała już morfina

wakacji nie było


number of comments: 8 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 31 may 2013

słowa

bywają słowa wymierzwione
obce jak echo gdzieś z zaświatów
choć czasem mogą w górę ponieść
nie używając siły wiatru

miłością zapisaną w treści
złożonych pieknie kilku liter
budzą niezwykłość której zmieścić
nie da się w głowie
myśli kipiel

już nie ogarnia przeszłych zjawisk
szczęście nabiera barwy westchnień
radość jak niebo może łzawić
i nikt nie pyta chcesz czy nie chcesz


number of comments: 5 | rating: 10 | detail

sam53

sam53, 24 may 2013

panna Krysia




 


do knajpy zachodzę na setkę
taki tam dziwny zwyczaj
no chyba że wódeczkę
serwuje panna Krysia

od wewnątrz wtedy coś korci
żeby jej zajrzeć w dekolcik
dla tego widoku przecież
nie siedzi się przy secie

więc z gestem dzianego barona
zamawiam kolejną
niech skonam
przynajmniej widokiem się wzruszę
a w dekolt wszak zajrzeć raz muszę

przy piątej kolejce pamiętam
spojrzałem miast w cycki 
w oczęta
nie powiem zadrżałem w rozpuście
myśl biegła nie tylko po biuście
już siebie widziałem przy Krysi
lecz berło zawisło





i wisi



number of comments: 4 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 22 may 2013

a psik!

co tam konwalie fiołki astry
gdy maj w fiolety ubrał bzy
i wiosna wokół jak się patrzy
a z oczu miłość aż się skrzy

co tam jabłoni ślubne suknie
gdy biel przygasa w srebrze gwiazd
która to wiosna w maju stuknie
ile miłości jeszcze w nas

czy bzu wystarczy na sto lat
ten nasz zakwita fioletowo
szkoda że maj tak krótko trwa
tak chciałbym kochać cię majowo


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 12 may 2013

jak w piosence

i znów bez zakwitł na rozstajach
 aż po horyzont się panoszy
 zapachem nęci i rozbraja
 mocnym fioletem kłuje w oczy

 rozmywa przestrzeń grą błękitów
 malując plamy wśród zieleni
 jasne od słońca i zachwytu
 ciemne chmurami jak w jesieni

 świeżością karmiąc wszystko wokół
 od której każdy listek drży
 zapada w pamięć wszak raz w roku
 w maju dla ciebie kwitną bzy


number of comments: 4 | rating: 12 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie, przed chwilą z okazji Twojego Święta, lubię kwiaty we włosach, spokój, a nam przybywa lat, kilka miniatur, seks z tobą, nigdy nie jest łatwo, gdybym, gdybyś...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1