sam53

sam53, 21 january 2014

"kocham cię życie"

życie podobno trzeba przeżyć
i niby tak jak nam pisane
ale kto pisze i kto mierzy
żeby się w cudze wprost nie wchrzanić
 
a gdybyśmy się dowiedzieli
gdzie jego koniec i granice
to daję słowo do niedzieli
życie wyszłoby na ulicę
 
życie podobno trzeba przeżyć
tak żeby później nie żałować
bo żal najczęściej jest odleżyn
albo gdy żona wódkę schowa
 
no właśnie życie tak cię lubię
że z tej miłości nienawidzę
ale zapraszam cię na wódę
czy ja się ciebie życie wstydzę


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 21 january 2014

ożenię się

rankiem spijam kawę
kawa jest wspaniała
czarna słodka mała
jak ja lubię kawę
 
kawa jest jak wino
serce w górę wznosi
a twarz z kwaśną miną
o jej zapach prosi
 
gdy załatwiam sprawy
a jest ich tysiące
chętnie i przy kawie
zarabiam pieniądze
 
z kochaną na kawę
po kawie do parku
z kawą i do łóżka
mój ty niedowiarku
 
zaproś mnie na kawę
dolej troszkę mleczka
chcesz ze Stanisławem
może być turecka
 
czarna ze śmietanką
i jak zwykle rano
to moje marzenie
... ożenię się z kawą


number of comments: 5 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 19 january 2014

myśl

przyszła cicho jak śmierć pośród nocy
rozkładając zadumę po kątach
najciemniejszych - nim umrze z tęsknoty
może ktoś ją z ochotą posprząta
 
może mgła która bielą od rzeki
znów przykrywa przestrzenie zamyśleń 
raz opada raz wznosi się w błękit
i milczeniem do ust ją przyciśnie
 
może księżyc swym blaskiem srebrzystym
kiedy pełnią rozjaśnia firmament
znajdzie chwilę by niebo wyczyścić
i na gwiazdy rozleje atrament
 
wiem że sama nie wyjdzie z ciemności
i dla świata się  już nie odkryje
choć przypuszczam że dzięki miłości
niejednego z nas jeszcze przeżyje


number of comments: 2 | rating: 10 | detail

sam53

sam53, 18 january 2014

Ania i Tadek...a kto niejadek?

Ania... kokarda we włosach
Tadzio... och! gil u nosa
znudzeni przy stole siedzą
siedzą  siedzą i ... nie jedzą

a na stole prócz grochówki
lalka proca i miętówki
już nie wspomnę o okręcie
Tadzio dostał go w prezencie

nie brakuje też żołnierzy
ołowianych... Tadzio wierzy
że jest dla nich generałem
musi karmić wojsko całe

łyżka w łyżkę wprost z talerza
grochóweczka dla żołnierza
a generał daje przykład
raz  dwa  trzy...  i zupka znikła

wojsko aż się oblizało
grochóweczki zawsze mało
generale!...  mamy w planie
- zjemy zupkę siostry Ani

Ania... wierząc i nie wierząc
nie chce zupy dać żołnierzom
i wybiera z zupy mięso
aż się uszy biednej trzęsą

a że w zupie mięso twarde
ma go Ania po kokardę
Tadzio zaś dokładkę prosi
choć generał gile nosi 

Mama tylko głową kiwa
chociaż bardzo dziś szczęśliwa
bo żołnierze razem z Tadkiem
pokazali kto niejadkiem


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 18 january 2014

nie dla wszystkich

nie tym co na nią narzekali 
bo przecież jej nie pamiętają 
nie tym co kiedyś z niej się śmiali 
bo nie do śmiechu kiedy starość

trochę z wyrzutem patrzy w oczy 
tak jakby życie się zdarzyło 
nie po to żeby z nim się droczyć 
ale by przeżyć choćby miłość

nie tę zwyczajną tkwiącą w słowie 
- czasem milcząca bardziej szczera 
lecz tę dla której każdy człowiek 
gotów na wszystko - choć jej nie ma


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 17 january 2014

coś zostawię

nie dogonię z wiatrem myśli
ni jaskółek w niskim locie
nie ubiorę drzewa w liście
może ktoś to zrobi mądrzej

nie usłyszę śpiewu ptaków
ktoś im pewnie skleił dzioby
w ciszę wsypał ziarnko maku
milczą krzyże i ogrody

ale zanim podasz rękę
czas w klepsydrze piaskiem wróci
dam ci wiersz dwa słowa piękne
i mój smutek - niech się smuci


number of comments: 8 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 16 january 2014

wiersz do nikogo

jeśli już to chciałbym w nią wierzyć
choć przede mną starało się paru
raczej szukać pod stertą talerzy
nie zamierzam - więc proszę mi daruj

daruj czas który godzin nie liczy
i wskazówki przydługie w zegarach
daruj szczęście bo jego nam życzyć
pozostało - "dobrana" z nas para

i się nie złość bo cóż z takiej złości
która nóżką wciąż tupie gdy nogą
można kopnąć - żal trochę miłości
kiedy kochać nie mamy już kogo


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 14 january 2014

z czystym sumieniem

chciałbym po sobie choćby słowo
dla tej tak zwanej potomności
zostawić jako życia owoc
poczęty z albo w miłości

kiedyś myślałem by na kartkę
czystą niewinną samą w sobie
wpisać dwa słowa ale warte
więcej niż oskar albo nobel

nie problem w słowach i w ilości
lecz w treści zgodnej z zamówieniem
bo jak potomność potomności
rozkaże myśli zejść na ziemię

tak źle i tak nie dobrze
dwa słowa walczą o przetrwanie
więc może dobry panie boże
tobie je dam na przechowanie


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 13 january 2014

nie wiedziałem (pioseneczka)

nie wiedziałem że mnie kochasz
że spoglądasz w moją stronę
i przychodzisz tak jak wiosna
- już od dawna tęsknię do niej

nie wiedziałem
bo i skąd
czy zrobiłem jakiś błąd

nie wiedziałem że odnajdę
pośród kwiatów słów dwie wstążki
które w jedną chciałbym zapleść
przed wieczorem wiersz dokończyć

nie wiedziałem
bo i skąd
czy zrobiłem jakiś błąd

skąd tych myśli cały wianek
gdy konwalie jeszcze w pąkach
obietnica że zostaniesz
pocałunkiem usta zwiążesz

nie wiedziałem 
bo i skąd
czy zrobiłem jakiś błąd

skąd ta miłość taka nagła
czy choć zmieści sie w piosence
przecież z nieba mi nie spadłaś
gdy dla ciebie pisze wierszem

nie wiedziałem 
teraz wiem
ty mnie kochasz a ja śnię


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 12 january 2014

w tym śnie ...

w tym śnie na siebie wciąż patrzymy
jakby w spojrzeniach tkwiły słowa
i choć słuchamy nie słyszymy
gdy noce schodzą na rozmowach

i urzeczeni zadziwieniem
jak namiętnością tańczą ciała
wciąż uciekamy w zamyślenie
bo w myślach dawno spowszedniała

i choć słuchamy nie słyszymy
nawet gdy w sercach czuć jej drżenie
dopiero kiedy się budzimy
dzień dobry staje się życzeniem


number of comments: 1 | rating: 9 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie, przed chwilą z okazji Twojego Święta, lubię kwiaty we włosach, spokój, a nam przybywa lat, kilka miniatur, seks z tobą, nigdy nie jest łatwo, gdybym, gdybyś...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1