Marek Jastrząb, 14 february 2025
Kiedy to było? Miesiąc, rok, parę dni temu? Co mógłbym jej ofiarować teraz? Mój biologiczny chronometr tyka, zwolnione reakcje, minuty, godziny zmielone przez dni, stepują po mnie. Świat jest zagadką, błyskiem źrenic trefnisia, więc muszę wyjechać, więc wyruszam.
Przekleństwo mojej (... więcej)
Marek Jastrząb, 14 february 2025
Wspinałem się gnany koszmarem, a strach pętał mi każdy następny krok Za plecami słyszałem złowrogi chrzęst żwiru i gałęzie zagajnika trzaskające pod naciskiem pośpiechu. Ominąłem polanę i ukryłem się za głazem. Umordowany, rozeźlony tym, że nie potrafię ich zgubić, spojrzałem (... więcej)
Marek Jastrząb, 13 february 2025
Różnica między stroicielem fortepianów a kompozytorem, należy do namacalnych namacalności i oczywistych oczywistości. Ale skoro jeden bez drugiego nie może istnieć i oboje są fachowcami w swoich dziedzinach, to kompletnym nieporozumieniem jest zamiana ich ról. Zanim pękniemy ze śmiechu, (... więcej)
Marek Jastrząb, 12 february 2025
Maurycy usiadł w kątku przy kontuarze, w pobliżu półotwartych drzwi, obok muzyka, którego zatrudniono w Klubie, na etacie wirtuoza. Widział, jak kawiarniane opary wsysały do środka zastępy smakoszy kawy. Co pewien czas wykopywały nasyconych, a brzuchaty szatniarz kłaniał (... więcej)
Marek Jastrząb, 12 february 2025
W pierwszej części niniejszej bazgraniny nastąpi wywód oparty na starej, lecz bez przerwy jarej piosence o mądrości Polaka po szkodzie. Kolejna odsłona powtórzeń wyświechtanych frazesów o przekornym charakterze ludzi znad Wisły, Odry i czegoś tam jeszcze.
(... więcej)
Marek Jastrząb, 12 february 2025
Ostatnio dokuczał mi ucisk w głowie – ciągłe, powolne rozsadzanie czaszki, które promieniowało na całą lewą stronę skroni, i sprawiało, że nie mogłem się na niczym skupić przez dłuższą chwilę. Przenikały mnie wspomnienia, w których zdawałem się tkwić niby w rzeczywistym świecie. (... więcej)
Marek Jastrząb, 12 february 2025
Sztuka nigdy nie była udziałem mas, tylko wąskiego grona pasjonatów piękna. Natomiast sztuka naśladowcy artysty, hulała i nadal hula po świadomości ludzi niezdolnych do krytycznego spojrzenia na własny dorobek, wierzących, że być Chopinem, Wyspiańskim, Norwidem lub Szymborską, to nic (... więcej)
Marek Jastrząb, 11 february 2025
Byli tu starcy w wieku przebrzmiałym, otępiali, mamroczący, nieustannie zrzędzący i bez przerwy świszczący. Wrażliwi tylko na pogodowe zawirowania, deszcz, śnieg, wiatr, nieczuli natomiast na pogodę ducha współlokatora.
Porośnięci skorupą brudu, cuchnący i zawszeni. (... więcej)
Marek Jastrząb, 11 february 2025
Muszę powiedzieć, że nigdy przedtem nie było aż tylu matuzalemów w jednym miejscu. Jeżeli dotychczas zdarzały się większe imprezy, jak, dajmy na to, stypy, jeśli wcześniej wszyscy zgromadzeni ciekawscy mieścili się w nim swobodnie, to teraz panował ścisk i zaaferowany zgiełk. Kiedy (... więcej)
Marek Jastrząb, 11 february 2025
Wieści, jakie sobie serwujemy na dobry początek niemiłego dnia, to bezlik samochodowych karamboli, latające szczątki ludzkich ciał, selfiki z ulicznych agonii, pożary i wybuchy, tragedie i ostrzeżenia, bohaterzy i łachudry; wieści pojawiające się razem z otwarciem porannej gazety lub radia, (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga
8 september 2025
ajw
7 september 2025
jeśli tylko
6 september 2025
wiesiek