15 lutego 2011
Absynth-alnie.
Deszcz szumnie omotał
twój
przygwożdzony
niczym żelazem
do stołu szklanką
otępiały
umysł.
Ręce jakoś same
zwaciały jak bawełna
zbierana przez
czarnego
niewolnika z XIX wieku
- niezbyt chętnie .
Oczy błyszczą
zielenią
trunku zlanego na umysł
opuszczony kuter
na brzegu rwistego
morza
wyschniętego od łez.
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek