28 lipca 2010
Wspomnienie
Zza szkiełka wspominam pierwszy dzień wspólnej
samotności. zapach mebli oraz moje 38 i 9. odgłos stóp
na nagiej posadzce i płacz dziecka z żalem, że zbiera
się na wymioty. oszroniona szyba straszyła chłodem
miejskich ulic, a niepokój w oczach, z zapytaniem
"czy wszystko będzie dobrze", nie pozwalał dopić kawy.
a teraz prześwietlone wspomnienia bledną
za kroplami jesiennego deszczu.
twój oddech zaparował moje okulary.
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko