7 października 2011
Zmiana ( wrzesień 2011 )
Nie pamietam by w lipcu padał deszcz
i wciąż spoglądając w lustro siłuję się z bogiem
wychodząc przez balkon zakładam ciemne okulary
by nie oglądać jak ludzie depczą sie po stopach
powiedzieli że ta "zmiana" może być końcem lata
jak również milczeniem przy niedzielnym schabowym
jedynkami w zeszytach u starszego syna
i ostatnia minutą przegranego meczu
nie prosiłem o niespokojną drzemkę córki
między badaniem OB a nieświeżym podwieczorkiem
i internetową lekturę na tematy nieporuszane przy piwie
za dwa tygodnie wyciągnę spodnie nienoszone od lat
ważne bym za miesiąc zapomniał o brydnych butach lekarzy
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch