15 lipca 2010
Konsument
Jak na konsumenta przystało poszukuję pinezki,
aby przypiąć zdjęcie na styropianową ścianę.
może jeszcze lodów waniliowych dla ciała
przylegającego do trzydniowego zarostu
bez jednorazowej maszynki. pachniemy aromatem
uniesienia i cukierków miętowych. nasyceni
odwracamy się plecami od kolejnego zakupu.
rozmyślamy o akcesoriach kuchennych
i ogórkach kiszonych. a na śniadanie serwuję
liścik o esach floresach zapowiadający kolejną
promocje. pani ze sklepu na rogu znowu wabi
rozpiętym guzikiem. zwykle ulegam pokusie.
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko