14 kwietnia 2015
pełnią ust
czarodziej zmierzchu
pisze piosenki o podróżach pośród dni
w decyzjach pełnych uniesień
odnajdując nuty do ogrodu
owocami natury
rozsmakowany w przyćmionych zmysłach
gra na gitarze najpiękniejsze
sześćdziesiąt dziewięć rozkoszy jakie tylko
potrafią namalować szalone noce
czarodziej zmierzchu
śpiewa piosenki o wierszach
blady od łaknienia
pragnąc wilgoci układa rymy
o snach pełnych czerwieni
pomiędzy wargami które pagną
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek