27 listopada 2014
geometrycznie rzecz ujmując
obok nas sześcian
zbudowany z kilku kwadratów
wyznacza foremność bryły
przeznaczonej na ochłapy kochania
szczątki prawdy
ułożone w wielokąty
foremne lub mniej miarami boków
wyznaczają niepewność dłoni
drżących na każde skinienie przestrzeni
pośród granic świadomości
kwadratura koła
wyjałowiona w poszukiwaniu prawdy
brnie w odnalezienie dwóch miejsc
po przecinku trzeci jest gratis
bezimienny
lekko jeszcze kołyszący biodrami
dalej namaluję elipsę
w niej opisując niewielki walec
tak by sprasował mi duszę
nauczoną trójkąt całować przez sen
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi