28 listopada 2014
bistro u pana b
w słoiku kiszone odkupienia
na blacie szybka miłość nie z tej ziemi
do kufla polany żal za grzechy
pieni na biało rachunkiem sumienia
przy barku spragnione feministki
biją się w piesi prowokując świętych
ci zaś w pokorze wcinają golonkę
zakrapianą suto nalewką z zaświatów
po lewej jenioł niskiej rangi
smakuje małą czarną paloną o brzasku
na żywym ogniu piekąc barana
pod stołem rozdaje w trzy karty
tylko ja
wpadłem tu pełen wiary
chcąc nauczyć się bycia winnym
lecz kiedy zamówiłem miłość z ketchapem
najwyższy posłał mnie do diabła
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi