27 november 2014
geometrycznie rzecz ujmując
obok nas sześcian
zbudowany z kilku kwadratów
wyznacza foremność bryły
przeznaczonej na ochłapy kochania
szczątki prawdy
ułożone w wielokąty
foremne lub mniej miarami boków
wyznaczają niepewność dłoni
drżących na każde skinienie przestrzeni
pośród granic świadomości
kwadratura koła
wyjałowiona w poszukiwaniu prawdy
brnie w odnalezienie dwóch miejsc
po przecinku trzeci jest gratis
bezimienny
lekko jeszcze kołyszący biodrami
dalej namaluję elipsę
w niej opisując niewielki walec
tak by sprasował mi duszę
nauczoną trójkąt całować przez sen
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek