1 października 2014
nie rozumiesz
pod tamtym niebem
moje myśli są bezokienne
przestań wyglądać
szukać gwiezdnych krajobrazów
po prostu kochaj
dni są lepsze i są gorsze
tak samo jak noce
kiedy twoje uda jadłem pałeczkami
wystarczał wzrok żebym wiedział
teraz na rozstaju zwątpień
anoreksja ust
bez niespodzianek na dobranoc
ucieczek ciag dalszy
pewnie
idź do rossmana
wykup kolejną półkę upiększaczy
ale to
już i tak niczego nie zmieni
ponieważ całkiem nie o to mi chodzi
miłość pragnie ciepła
gdzieś tam nad przepaścią
mam dla ciebie
jeszcze jeden nie napisany wiersz
ale co ci będę
przecież ty i tak niczego
7 lutego 2025
Niebiesko miajw
7 lutego 2025
PolotkiTrepifajksel
7 lutego 2025
Weronikaajw
7 lutego 2025
0043absynt
7 lutego 2025
ŻycieBelamonte/Senograsta
7 lutego 2025
KrytykMarek Jastrząb
7 lutego 2025
w operze (Gad i Żmija) cz.1Bezka
6 lutego 2025
Spotkaniewolnyduch
6 lutego 2025
Pisać każdy możewolnyduch
6 lutego 2025
wozak (na podstawie WózkaToya