9 czerwca 2014
jazgot nietrafiony w czasie
jest gdzieś na świecie
pomiędzy agonią a końcem lata
miłość uśpiona w twoim ciele
zeskanowana na pożegnanie
mrzonkami o światłocieniach życia
we dwoje miało być prościej
a tu masz
bajka w totalnym widzie
uduszona oddechem
niekończącej się historii
wypalone ognisko
sentymentalne o dwóch twarzach
dla niepoznaki w nieładzie
znalezionym w garści truskawek
przychodzisz do mnie
a ja jestem tylko grzeszny
zamknięty w pewnej klatce
gubię skrzydła w kilka prawd
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek