5 marca 2014
przebudzenia
na skrawku uśmiechu księżyca
jest miejsce z którego wykraczamy
poza ludzi odlanych w formach
cisza pomaga uwierzyć
za zakrętami
światła jakby nie z tego czasu
bliznowate miasta w negatywach
cygańskich miłości krzyczących o step
trochę wolności każdemu wolno
próbować by nie naprzykrzyć się ścianie
ucieczkami od switów
które już dawno przestały być czekoladą
poszukiwacze kawałka drugiej strony
tej lepszej z ptakami w ogrodzie
jak dzieci w dniu narodzin
poznajemy od nowa
nieskażeni niebaczni na umieranie
szukamy słów w błękitnych walizkach
pełnych od nieba do wynajęcia
w suchym morzu papierowe ryby
ble ble ble ble bla
ucieczki od apokalips
pomiędzy szczelinami w poszyciu
zamyślona
otwierając drzwi okien
może ty mi powiesz
kiedy jest ci smutno
spójrz na księżyc
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi
18 listopada 2024
TO MINIEAtanazy Pernat
18 listopada 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
18 listopada 2024
Trwogadoremi