sam53

sam53, 28 marca 2016

zamiast wiersza

nasze wiersze choćby były diametralnie różne
można powiesić na jednym gwoździu
jak obrazy w ramach czy bez ram
albo płaszcze przeciwdeszczowe "made in china"
z odblaskiem w kolorze jaskrawej żółci a może i nie

nasze wiersze można wypić jednym haustem ze szklanki
albo z musztardówki niczym gorzałę z przekąską lub bez
można je położyć obok siebie niech się gryzą
wzajemnie przenikają dotykają mokną schną
na jednym jedynym pięciocalowym a czasami na sześcio

niech zwiążą się obietnicą na wszystkie dni
póki ta cholerna ściana jeszcze cokolwiek słyszy
właśnie
nasze wiersze powieszone na tym samym gwoździu 
z tym jednym słowem które je łączy 

wiosną przychodzisz zupełnie naga


liczba komentarzy: 14 | punkty: 15 | szczegóły

sam53

sam53, 26 marca 2016

do serca

nie pocałunkami ale ich nadzieją 
tajemniczą wiarą w radość bez początku 
zachmurzonym niebem kiedy siódme przeszło
w codziennej tęsknocie od piątku do piątku

nie patrzeniem w oczy rozpamiętywaniem 
nawet nie muzyką a ciszą co dręczy
chciałbym ci pokazać prawdziwe kochanie 
bo tylko w prawdziwym poznaje się mężczyzn

nie amen w pacierzu modlitwą do Boga 
czasami na miłość brakuje w niej miejsca 
zostaje uwierzyć że najkrótsza droga
prowadzi przez wiersze nie tylko do serca


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 24 marca 2016

ogrody

miały być nasze teraz są niczyje
nagie kikuty drzew sterczące w niebo
przy których ogień wyciągając szyję
dymem układa cienie przed pogrzebem
 
swąd spalenizny snuje się wraz z wiatrem
dławiącą chmurą zaciskając pętlę
bezwolnym świstem raz altem raz basem
jak leśny wyjec albo i szaleniec
 
deszcz kwaśnych kropli spada reprymendą
zmywając kurze tkwiące tu odwiecznie
w brudnych kałużach przegląda się ciemność
ziemia dostojnie tężeje i krzepnie
 
nie ma ogrodów choć kiedyś tu były
myśl wolno schodzi w szczeliny otchłani
zostaje pustka i czarne mogiły
słowo umarło - kiedyś z martwych wstanie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 20 marca 2016

w słowo

wczoraj w rozmowie wpadł mi w słowo 
dzisiaj z przeciągiem za firankę
odwrócił stronę dość nerwowo
jakby był fikcją albo żartem

przeczytał pierwszy wers nieśmiało
aż się zająknął ze zdumienia
w oczach błysnęła nagle zazdrość
ta z którą nigdy nie chciał przegrać

drugi i trzeci przebiegł wzrokiem
rząd liter zmierzał w sinusoidę
krzywe zdawało się tak proste
jak branie durnia za idiotę

puenty chyba nie doczytał
wulgaryzm wymknął się mu z gardła
za przeproszeniem bo gdy wypadł
inna cholera w słowo wpadła


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 18 marca 2016

pokaż mi swoje kalendarze...

pokaż mi swoje kalendarze
zerwane kartki na podłodze
a ja ci w zamian też pokażę
życie gdy w nowym się urodzę

z coraz to krótszym jego cieniem
gdy wiosna świerzbi jeszcze pąkach
ja w winogrona każdą zmienię
słodki dojrzały owoc słońca

pokaż się w jego grze promieni
gdy biel rozkłada po jabłoniach
welonem kwiatów - tak najpiękniej
jesienią też cię bedę kochał


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 13 marca 2016

z zapachem kwiatów

 
kładę dojrzałość na płatku róży 
a ty wtulasz się zaufaniem w ramiona 
ogrodami bioder zamiatasz pożądanie 
kwitniesz kobietą

w majestacie spełnienia 
odkrywasz wszystkie tajemnice 
nie pytaj 
czy można pofrunąć jeszcze wyżej
 
nam skrzydła już niepotrzebne


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 13 marca 2016

na pierwszą sobotę

Kwadrans po piątej sen odpłynął
za oknem chmury w szarej plamie
dobrze że robi się już widno
i tak spokojnie cichy ranek

nawet biedronka na futrynie
prostuje skrzydła bez obawy
jakby ostatni sen o zimie
już dawno przebrzmiał albo zastygł

a jednocześnie myśl o wiośnie
zaczęła pierwsze kiełki puszczać
słońce za chwilę ciepłem dotknie
lubię gorące twoje usta
5.03.2016


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 13 marca 2016

jak niewiele potrzeba

zabłądziłaś choć o tym nic nie wiesz 
gdy wiatr cienie przesuwał w obłokach 
zamazanym od deszczu życzeniem 
jak niewiele potrzeba by kochać

zabłądziłaś zapachem stokrotek 
wpadającym do nosa bezwiednie 
bałamutnie uroczo zalotnie
uśmiechnięta w motylej sukience

zabłądziłaś niewinnym spojrzeniem 
tak dziewczęco tak czysto tak miło 
zabłądziłaś choć o tym nic nie wiesz 
na tej stronie nie wszystko się śniło


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 13 marca 2016

nasze małe kostropate...

Z twoich warg chcę sczytać szeptem powiedziane
imię którym co dzień ze słońcem się witasz
chcę myśli układać w modlitwie nad ranem
do której i kwiaty mogłyby się przyznać

chcę ci w pocalunkach przynieść krztynę lata
albo wcześniej wiosnę wiem że kochasz zieleń
w źdźble trawy przycupnę którą będziesz głaskać
w listku koniczyny aż po szarą jesień

spróbuję przez chwilę włosy musnąć wiatrem 
wzlecieć tam gdzie szczęście razem z nami wstanie
naszym kostropatym nazwać nienazwane
z ust miłość wyczytać
bukiet kwiatów zanieść


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 13 marca 2016

o wyższości brukselskiej

myśl przebiegła jak kotka przez głowę 
choć przez ucho igielne przejść miała 
szczęście raz nieprzepite za zdrowie 
snem zostało w miłosnych koszmarach

słowo kocham na ustach zawisło 
pocałunki zamarły w kolejce 
szept bez słowa wyciągnął się w przyszłość 
no i kamień spadł z serca - wprost w serce

głodna miłość obeszła się smakiem 
wzrok spuściła w talerze wciąż puste 
na niedoszłą poezja ma patent 
chociaż wiersza 
nie znajdziesz w kapuście


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie, przed chwilą z okazji Twojego Święta, lubię kwiaty we włosach, spokój, a nam przybywa lat, kilka miniatur, seks z tobą, nigdy nie jest łatwo, gdybym, gdybyś..., zawsze nie w porę, z czwartku na piątek,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1