1 czerwca 2024
sobota - późne popołudnie
czytałem im wiersze
na początku oklaski były niemrawe niepewne zgoła ciche
z biegiem czasu było ich więcej i jakby głośniejsze
może dlatego że i wiersze były gorętsze
wieczorek autorski zmieniał się w wieczór
wyciągałem na światło najbardziej intymne teksty
wiersze które prowadziły do sypialni
panowie zaczęli gwizdać
panie patrzeć z uwielbieniem
widziałem jak niektórzy przymykali oczy
brawa mieszały się z okrzykami
słowa oddane publice zmieniały się w kwiaty
kwiaty które zdobywały serca i dusze
zatrzymane w czasie unosiły wyobraźnię w najpiekniejsze chwile
we wspomnienia które wracały z jeszcze większą mocą
gdy umilkłem wybuchł aplauz
nie spodziewałem się takiej wrzawy w domu spokojnej starości
poezja czyni cuda
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu