Teresa Tomys | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (38) Forum (2) Książki (4) Poezja (423) Proza (1) Fotografia (134) Grafika (400) |
Teresa Tomys, 6 sierpnia 2013
odpada nieważne
nadając kształt kolejnym dniom
mam udział w filozofii przeznaczenia
fakty choć trawione zwątpieniem
są
bez ciebie jest mi lżej
omijam kłamstwo nie słucham
i milczę bez gniewu nienawiści
już obca
nic nie pamiętam
Teresa Tomys, 5 sierpnia 2013
warczy czerwona kula
w złocistym zbożu
jej wielkie śmigło łyka kłosy
miażdżąc rozdziela od ziaren słomę
ścieląc za sobą złocisty dywan
złotym też deszczem spadają plewy
wiatr roznosi
cykanie małych polnych koników
tak cudnie pachnie dojrzałym zbożem
każdego roku ziemia rodzi
w kroplach potu
na złoto zieleń nam zamienia
Teresa Tomys, 3 sierpnia 2013
tuż obok słoneczników z brzęczeniem
pszczół
wiśnie o barwie twoich ust
lato kołysze tak żarliwie
za tonem ton
na płocie kot leniwie stawia łapy
a rudy zachód słońca rozkłada długie cienie
to w nich jaszczurka
czerwona róża i na łańcuchu pies
poniżej jawy
furkotem skrzydeł motyl gra
pachnie maciejka
rozleniwiona miarowa cisza
ustaje dzień
Teresa Tomys, 2 sierpnia 2013
ty mnie słowem otul
dokładnie tak
jak nić jedwabiu kokon
i delikatnie
żebym nie chciała
być motylem
dobrze mi z tobą
mów
Teresa Tomys, 1 sierpnia 2013
już nie dotrę do zielonego wzgórza
nie chcę
tego lata cofam wyciągnięte ramiona
wpadam w rytm milczenia
za sobą zostawiam jedność
teraz z grymasem strachu
poszukam winnej latorośli
w niej cieni gestów i pamięci
szaleństwo pogoni własnych krańców
wyzwala dreszcz przepaści
mam w sobie tylko obcość
no cóż – idź już
Teresa Tomys, 30 lipca 2013
stary sad
grusze jabłonie kilka śliw
za bluszczem szare okna
cisza dnia
zwabieni wschodem
są
zakochani sprzed lat
w dłoni dłoń
milczą wciąż o tym samym
z ciepłym uśmiechem
w bezpiecznym zakamarku
gdzie wiatr powtarza wspomnienia
w obrządku bycia każdego ranka
blady cień długa droga nocy i dni
powoli układa się do snu
przychodzi srebro
Teresa Tomys, 27 lipca 2013
grają klawisze fortepianu
na drodze przebarwionej cieniem
ostre akordy słońca padają złotą kreską
w poprzek
na przemian z czernią
muzyka przeplatana gorącą nutą
rozłożona na miękkich asfaltowych kartach
unosi się obłokami żaru nad jej falującą wstęgą
rozleniwione motyle próbują przysiadać
tylko na czarnych klawiszach
a leniwe jaszczurki zatrzymują się w cieniu
milczą bociany w gniazdach
to wyjątkowo leniwe lato
choć w naprawdę gorących rytmach
Teresa Tomys, 4 lipca 2013
ponad tarczami
jasnozielonych parasoli liści kwiaty
kielichy rozdarte na brzegach
jak hełmy wojowników
zakończone ostrogą
mienią się kolorami
od żółci do ciemnej czerwieni
uparta nasturcja płoży się i wspina
w półcieniu i w słońcu dojrzewa
żebrowany owoc jak kapary smakuje
w brzoskwiniowym syropie
zatopione kwiaty
to pachnąca poezja
Teresa Tomys, 3 lipca 2013
nie chcę wiele
tylko słów parę z uśmiechem
w moją stronę rzuconych
mów proszę
jednak zostaję sama
bez słowa
wychodzę donikąd i po nic
przed siebie
może wiatr przyjaciel
zdmuchnie łzy z policzka
krzyk w pół słowa zatrzyma
i na chwilę ze mną usiądzie
potem przeskoczy na drzewo
i rozhuśta gałęzie
ucichnie by za moment
znowu znaleźć się przy mnie
Teresa Tomys, 1 lipca 2013
o nic już nie poproszę
ugłaskać mnie też nic nie może
odchodzę
w sobie zostawiam hałas
tobie posyłam ciszę
i cień mój - taki portret dla ciebie
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel
1 listopada 2024
porozumienieColett
1 listopada 2024
do granic smutkuColett
1 listopada 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 listopada 2024
Wpadła w pokrzywyJaga