22 kwietnia 2020
autostradą do deszczu
i wyszłam
nie między ludzi
a w przestrzeń
mijam dzień
w rzepaku jak w ulach
brzęczenie pszczół
zapach miodu
i wiatru
nad wartkim strumieniem
tańczą białe obłoki
śpiewają ptaki
tuż obok stary las
przy samym brzegu
szpaler białych brzóz
pod nimi soczyste trawy
są cudem
za to w polu
hula suchy piach
zostawia obraz księżycowy
czeka na chmurę ulewy
IV.2020/T. Tomys
10 grudnia 2025
Arsis
10 grudnia 2025
wiesiek
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
sam53
10 grudnia 2025
Eva T.
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat