22 kwietnia 2020
autostradą do deszczu
i wyszłam
nie między ludzi
a w przestrzeń
mijam dzień
w rzepaku jak w ulach
brzęczenie pszczół
zapach miodu
i wiatru
nad wartkim strumieniem
tańczą białe obłoki
śpiewają ptaki
tuż obok stary las
przy samym brzegu
szpaler białych brzóz
pod nimi soczyste trawy
są cudem
za to w polu
hula suchy piach
zostawia obraz księżycowy
czeka na chmurę ulewy
IV.2020/T. Tomys
10 października 2025
Belamonte/Senograsta
9 października 2025
ais
8 października 2025
absynt
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
Belamonte/Senograsta
8 października 2025
Jaga
7 października 2025
sam53
7 października 2025
wiesiek