22 maja 2020
tato
tuż
pod kuchennym oknem
biała topola
mojego urodzenia znak
dotykam aksamitnych liści
nie dłoni ojca
i tak mi żal
bo nie pamiętam
jego spojrzeń ani słów
czasem
gdy dym w kółeczkach z papierosa
to jakby wracał on
często przywoził w podarunku
rajskie jabłuszka
czekoladowe cygaretki
a nieraz
wsadzał na koński grzbiet
odszedł tak nagle
głupia jest śmierć
V.2020/T.Tomys
16 kwietnia 2025
Eva T.
16 kwietnia 2025
sam53
16 kwietnia 2025
Misiek
15 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
15 kwietnia 2025
wiesiek
15 kwietnia 2025
ajw
15 kwietnia 2025
ajw
15 kwietnia 2025
Marian Banaszak
15 kwietnia 2025
Yaro
14 kwietnia 2025
wiesiek