23 lutego 2013
Przebudzenie
taka niepogoda wiatr mróz zawieje
wszystko otulają śniegowe czapy
szyby w kwiatach mrozu
na parapecie zziębnięte gołębie
a we mnie rosną skrzydła
w kolejną myśl wplatam radość
z podniesioną głową
w ciszy ciała biegnę bezszelestnie
…
nagle ktoś zapala światło
I/2009/TeresaTomys/
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53