27 października 2018
epikurejczyk
bez owijania w bawełnę mówię
chciałbym potańczyć z tobą
i pokochać się w hotelowym pokoju
przecież jesteśmy tylko ludżmi
doroslość w nas drzemie bez zobowiązań
a potem jak uchodzcy rozejdziemy się
i nie tęsknij uprzedzam nie zaproszę cię
do domu i nie oczekuję tego od ciebie
tylko zabawa i ciało pelne zapału i zapachu
ubzdurałaś sobie że może być coś więcej
po fantastycznej nocy nazwałaś mnie błaznem
choć ugościłem jak na damę do towarzystwa przystało
nigdy więcej nie zgodziłaś się powtórzyć spotkania
wśród przyjemności i uciech
to sex jest sensem życia
zgrabne myśli z nicości
jak poezja lecz nie słyszysz
7 lutego 2025
Niebiesko miajw
7 lutego 2025
PolotkiTrepifajksel
7 lutego 2025
Weronikaajw
7 lutego 2025
0043absynt
7 lutego 2025
ŻycieBelamonte/Senograsta
7 lutego 2025
KrytykMarek Jastrząb
7 lutego 2025
w operze (Gad i Żmija) cz.1Bezka
6 lutego 2025
Spotkaniewolnyduch
6 lutego 2025
Pisać każdy możewolnyduch
6 lutego 2025
wozak (na podstawie WózkaToya