6 sierpnia 2019
szaleńcza i głupia a nawet rozpustna
bywa
miłość złośliwa nieszczęśliwa
mściwa kładzie na łopatki
leje po brzuchu
kłamstwa sączy do uszu
wpływa
strumieniami żył do serca
gasi słońce i gwiazdy sen morderca
perlisty śmiech kołysze duszę
zakazany owoc wpadł do kosza
prawdziwa
nierozsądna nieporządna
wlatuje jak burza
zamiast cicho pukać
pustoszy serce i duszę uskrzydla
niewłaściwa
wyjątkowa
cała w stokrotkach
patrzy głęboko w oczy
tańczy z wiatrem hula
w gardle rośnie gula
bo była
krótkimi chwilami obdarowana
nieplanowana
ulotna
strzał amora
wejdż dotknij przytul główka przy główce
przezroczyste myśli o drugiej połowce
niespełnione obietnice błazna
inni śmieją się i złorzeczą -wróciła karma
6 lipca 2025
violetta
6 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
Yaro
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
5 lipca 2025
Arsis
5 lipca 2025
jeśli tylko
5 lipca 2025
jeśli tylko
4 lipca 2025
Jaga