16 stycznia 2020
dopadnę cię
dopadnę Cię krzyknął Zdzich
ja wcale się nie będę kryć
dopadnę Cię w wannie
umyję starannie
pagórki brzoskwiń kolumny ud
aż stanie się cud
Dopadnę Cię w windzie
nie uciekniesz nigdzie
będę mógł
dotrzeć do twych nóg
przez próg
Dopadnę Cię letnim popołudniem
na schodach
połączymy dom herbatą przy stole
o czterech rogach
aby potem przekroczyć
granice rzeczywistości
bliskość Twych warg
rozgniotę swoimi
jak słodkie maliny
a Ty wcale nie będziesz
krzyczeć gdy
dopadnę Cię w trawie
kolorowe kwiaty będą podglądać ciekawie
wyłuskam z zielonej sukienki
czerwone maki i oczu błękit
zachwieję równowagę
kiedy Cię dopadnę
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta