8 października 2018
przypadkowa wybranka
akurat tamtędy jechała
gdy marzył o obdarciu
ze skóry jakiejśkolwiek
dziwki miał cały komplet noży
i obieraczkę do warzyw
gwałtownie szarpnął drzwi
leżała z rozoraną twarzą między
rowerem a rowem i kurwa te jęki
wśród siniaków w ciężarówce
smak śmierci płynie z krwią
szarpanymi ranami ciało niedobite
jak obrany niedokładnie kartofel
z rozszarpanych piersi piana ścieka
sam diabeł maczał w tym pazury
i już tylko szepczesz dooobij mniiie
nie masz szans boś jak wszystkie kurwy
zepsuta do szpiku i zła
14 października 2025
ais
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53