8 october 2018
przypadkowa wybranka
akurat tamtędy jechała
gdy marzył o obdarciu
ze skóry jakiejśkolwiek
dziwki miał cały komplet noży
i obieraczkę do warzyw
gwałtownie szarpnął drzwi
leżała z rozoraną twarzą między
rowerem a rowem i kurwa te jęki
wśród siniaków w ciężarówce
smak śmierci płynie z krwią
szarpanymi ranami ciało niedobite
jak obrany niedokładnie kartofel
z rozszarpanych piersi piana ścieka
sam diabeł maczał w tym pazury
i już tylko szepczesz dooobij mniiie
nie masz szans boś jak wszystkie kurwy
zepsuta do szpiku i zła
15 may 2025
wiesiek
14 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek