1 maja 2012
Źle mi jest ze świadomością..
Źle mi jest ze świadomością, że istnieją chwile
zapełnione zamyśleniami innych, kiedy ja siedzę obok
pogrążony w niemyśleniu.
Ten czas, kiedy nie ma we mnie przyszłości,
pełnej dzisiejszych obietnic, ani Boga,
z którym utraciłem poprzez niemyślenie łączność,
jest dla mnie bezsensownym bezczasem.
Martwi mnie także to, że świadomość
takich chwil pojawia się wtedy,
kiedy zaczynam myśleć, co jest niewybaczalną
stratą, bo czas, który zaczyna być troszeczkę,
mógłby być bardziej.
Choćby dla podkreślenia swej wagi,
gdy, nie ważąc, ciąży kamieniem przemijania.
Kiedy kładę kamyk na dłoni
i zaciskam na nim palce, czuję puls.
To pewnie moje serce pozdrawia czas,
ale być może bije serce kamienia.
Jest zuchwalstwem sądzić, że ma się znaczenie biblijne,
że waży się więcej, niż kamień polny w dłoni,
zamknięty w bezczasie. Jestem bezużyteczny,
jak kamień, bez wyczuwalnego pulsu,
głosu, który mówi.
Obracam się w sobie, zamieniam
miejscami z nieokreśloną bryłką ziemi.
Nie wiem nawet, czy jestem wtedy kamieniem polnym,
porzuconym przy niewidocznej ścieżce czasu,
czy jego kroplą.
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga
16 kwietnia 2024
W kolejce po życieMarek Gajowniczek
16 kwietnia 2024
W Rosyjskiej Ruletce o życieMarek Gajowniczek
16 kwietnia 2024
Przed zmrokiemJaga
16 kwietnia 2024
1604wiesiek