1 may 2012
Źle mi jest ze świadomością..
Źle mi jest ze świadomością, że istnieją chwile
zapełnione zamyśleniami innych, kiedy ja siedzę obok
pogrążony w niemyśleniu.
Ten czas, kiedy nie ma we mnie przyszłości,
pełnej dzisiejszych obietnic, ani Boga,
z którym utraciłem poprzez niemyślenie łączność,
jest dla mnie bezsensownym bezczasem.
Martwi mnie także to, że świadomość
takich chwil pojawia się wtedy,
kiedy zaczynam myśleć, co jest niewybaczalną
stratą, bo czas, który zaczyna być troszeczkę,
mógłby być bardziej.
Choćby dla podkreślenia swej wagi,
gdy, nie ważąc, ciąży kamieniem przemijania.
Kiedy kładę kamyk na dłoni
i zaciskam na nim palce, czuję puls.
To pewnie moje serce pozdrawia czas,
ale być może bije serce kamienia.
Jest zuchwalstwem sądzić, że ma się znaczenie biblijne,
że waży się więcej, niż kamień polny w dłoni,
zamknięty w bezczasie. Jestem bezużyteczny,
jak kamień, bez wyczuwalnego pulsu,
głosu, który mówi.
Obracam się w sobie, zamieniam
miejscami z nieokreśloną bryłką ziemi.
Nie wiem nawet, czy jestem wtedy kamieniem polnym,
porzuconym przy niewidocznej ścieżce czasu,
czy jego kroplą.
31 july 2025
absynt
31 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
absynt
27 july 2025
wiesiek
26 july 2025
wiesiek
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek