9 września 2012
muszę coś napisać
Muszę coś napisać na przebłaganie
poezji, która odeszła jak zdradzona żona,
nieledwie trzaskając drzwiami, chociaż to były jedynie
okładki zapomnianej książki.
Muszę coś napisać na przeprosiny tych dni,
z których nie wyłowiłem najmniejszego słowa,
nie wywąchałem nuty zapachu rozrzuconych liter,
tak przydatnych do opisania kwiatów i miłości,
nie zachwyciłem się gwiazdą,
kończącą kolejny dzień.
Muszę coś napisać na ponowne przywitanie
przyjaciół poetów, o których zapomniałem,
jakby byli jedynie szeregiem liter w imieniu,
a nie bukietem pięknych umysłów,
stwarzających światy jak bogowie.
Wszak na początku było słowo.
Piękne. A ja zapomniałem.
Pozdrawiam znowu wszystkich.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch