17 sierpnia 2013
Pasja
Gdy umarła pierwszy raz,
bolało na tyle,
że nie mogłem pochować
i nadal zapraszałem do łóżka.
Z pierwszej śmierci
można jeszcze otrząsnąć się,
jak z przypadkowej kąpieli
w brudnej, śmierdzącej rzece.
Otrząsałem się z pierwszej i następnych,
a także z dumy, godności i na końcu z siebie.
Postanowiłem, że już czas zasypać to truchło:
wyciąłem w trumnie otwory na ręce -
z pasją nagarniam ziemię.
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
Marek Jastrząb