29 września 2010
Burza
Od tygodnia krązy nad miastem.
Zrywa afisze. Wiesza niepokój.
Rzuca urok na dzieci.
Wieczorem matki odczyniają lęk.
Kiedyś palili jej gromnice.
Trzymając się za ręce,
układali modlitwy na dachach.
Teraz mają piorunochrony.
Chodzi speszona. Wbija zadry światła.
Zahacza o kominy. Pohukuje jak sowa,
której myszy spiłowały dziób.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta