11 grudnia 2011
Keiko
Keiko ceni przedmioty. W dzieciństwie ojciec,
garncarz, zabierał ją do warsztatu -
uczył napełniać gliniane naczynia człowiekiem.
Przez 20 lat Keiko zgromadziła w domu
setki ludzkich pragnień zaklętych w porcelanę.
Pieczołowicie wycierając kurz jedwabną chustką,
wyraźnie wyczuwała pod palcami bezradność,
która sprawia, że człowiek - dla własnego dobra -
staje się kamieniem.
Znała to uczucie: nie jeden raz
zamieniano ją w broszkę i wpięta w klawiaturę
posłusznie oddawała spotkanie z kochankiem.
Zgwałcona, nie śmiała potem spojrzeć mu w oczy,
chciała tylko spać.
Próbowała wyrzucić je,
ale tak trudno przeciwstawić się potrzebie.
Kiedy wczoraj, te wszystkie przedmioty zadrżały
i oszalałe zaczęły biegać po mieszkaniu,
Keiko krzyczała razem z nimi.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta