23 march 2018
cmentarz o zapachu świeżych bułek
siódma rano lipiec
aleksander wyrusza w codzienną podróż
po zapach i świeżość bułek
dokładnie w pół drogi powinien napotkać
bezzębny uśmiech gotyckiego cmentarza
który jak liść sfrunie z suchych ust życzliwej staruszki
z nieba leje się błękit
ptaki wyśpiewują światło i skrzydła
psy zdradzają trawie tajniki psich jadłospisów
muchy czytają je na głos
kroki dotąd radosne i pewne
cichną gdy okazuje się że tym razem
cmentarz jest martwy
potem
znów rosną w siłę
bo aleksander już galopuje na rumaku
nagłego olśnienia
że nawet starość kiedyś się kończy
a bułki nie pachną wiecznie
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
ajw
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
ajw
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
21 october 2025
wiesiek
20 october 2025
wiesiek