19 february 2020
starzec w cafe przemijanie
siermiężny lot dłoni
w kierunku
wyszczerbionej filiżanki
skrępowany żyłami stwór z wolą
już niezależną od źródła
nieruchomieje
dając się schwytać na moment
mdłej lawie światła
i wątpliwościom czy aby na pewno
ta podróż ma sens
i czy powrót
wciąż będzie możliwy
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.