3 april 2014
Jeden
złożył dłonie ściskając palce
aż krew nie płynie w ciszę
tylko jemu szeptał do ucha
składał daninę z siebie
ona leżała w białej sukience
dawno już była płytkim oddechem
po jej policzku jeszcze gorącym
spływała z wyschniętą łzą
on nie zobaczył on nie usłyszał
samotnie przeszła przez szkliste oczy
w ciemny korytarz jednym spojrzeniem
otwartym ostatni raz
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga