21 january 2013
Zalotne pustynie
ze szminką na ustach
oczy ciemne jak szparki
a w środku zwykła pustka
nie potrafiły się przyznać
że je tak bardzo pociąga
wokół pachniało maligną
kto by się na to oglądał
ważne że buty na glanc
kołnierzyk jarzy się bielą
w kieszeniach zalega szmal
więc jęzorkami wciąż mielą
o upojnych nocach z księżycem
w opiekuńczych ramionach
miłość też może być kiczem
sprawa udowodniona
rano już niepobudzone
znów zanurzą się w marzenia
jak dorwać tego faceta
faceta w czarnych skarpetach
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma