21 december 2013
A niech (ktoś) to licho porwie!
bywa kilka razy w tygodniu nad ranem wytrąca z zaspania
oszołomione majaki rozbryzguje na białych ścianach bezduszne
duszkiem pije kawę w odświętnej filiżance tworzy wyrwy
wśród gładko ułożonych zdań
tańczy na masce samochodu wykrzywiając facjatę
złośliwa kreatura szarpie klamką wpycha się na chama tuż przy
drzwiach ustawia na baczność przed facetem o ślepiach pumy
nie dopuszcza do głosu oblepia struny chichocze cedząc słówka
a nie mówiłem że jesteś całkiem do dupy
31 october 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
30 october 2025
wiesiek
29 october 2025
wiesiek
28 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
Jaga