8 march 2012
babski comber
od czasu do czasu, w marcu przy kominku;
schodzą się o zmierzchu damy nad damami.
nie skubią już pierza, degustują winko;
setka głosów naraz – gwar niczym w małpiarni!
kanonada śmiechów bębenki poraża;
gorzej, gdy przy drinkach chandra nagle wpadnie.
w mig pogłębia zmarszczki na ceglastych twarzach,
by wydobyć żale, które drzemią na dnie:
że teściowa głupia
mąż zerka na młódki
szef klepie po pupie
a na udach grudki
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek