5 january 2015

czyżby do nieba?

w starych miasteczkach odejścia
widać gołym okiem
jakoś wczesną wiosną
ze sklepiku na rogu znikła
zawsze uśmiechnięta pani Marysia
ponoć rak ją zwinął w trzy tygodnie
a gdzieś u schyłku lata pod barem
zrobiło się nieco luźniej
ubyło chyba ze dwóch pijaczków
wątroba czy bójka – do dziś nie wiadomo
no i ten chudy fryzjer z wąsikiem
co to dbał o elegancję na głowie
kilku pokoleń miejscowych dam
ponoć się powiesił z zazdrości
o młodą kochankę
ostatnio nie widać męża pani Marysi
Kowalska mówi że poszedł
 za żoną
 
ale nie wiem czy to możliwe


number of comments: 26 | rating: 19 |  more 

alt art, 5 january 2015 at 09:20  

ukojenie pomiędzy gwiazdy, przecie..

report |

jeśli tylko, 5 january 2015 at 10:55  

przechodniami jeno.. a niektórzy się tak spieszą.. ładnie Gabrysiu, refleksja z codzienności, co tak umyka.. :)

report |

bosonoga, 5 january 2015 at 17:02  

jeślinko - "a niektórzy się tak spieszą" - a przecież nie warto :( Dziękuję :)

report |

mua, 5 january 2015 at 14:03  

a dzieci do piekła

report |

jeśli tylko, 5 january 2015 at 14:13  

czyli na ziemię?

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 5 january 2015 at 14:34  

ad. piekła: baba w konfesjonale - prze kxiendza uprawiałam sex analny ksiądz: - oj, będzie piekło! baba: - prze kxiendza, już piecze...

report |

mua, 5 january 2015 at 14:48  

;d ;))) Kaśka !!! ( mógł jej przeca zalecić doby nie jadła a już nie rozgryzała na drobno orzeszkóa heheh )

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 5 january 2015 at 14:52  

nom,.. i byłoby zalecenie.. z... pierwszej rąsi, heh ;))

report |

Ananke, 5 january 2015 at 14:37  

;) dobre - jedna pani drugiej pani ;) nie mogę oprzeć się wrażeniu, że słucham najnowszych ploteczek

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 5 january 2015 at 14:40  

hehe.. ;p ;)

report |

Ananke, 5 january 2015 at 17:05  

no i proszę jak mi się udało :)))

report |

bosonoga, 5 january 2015 at 17:09  

Ananke - takie było zamierzenie autorki :) Pozdrowionka! Owszem - udało Ci się :)

report |

Ananke, 5 january 2015 at 17:11  

teraz , po zmianie kolejności twojego komentarza, mój poprzedni komentarz stracił nieco na sensowności :)

report |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 5 january 2015 at 14:53  

:) Małe i stare miasteczka mają to do siebie, że te śmierci są bardziej zauważalne. Moje staruszki czyli babcia z mamą w takim mieszkają i ciągle informują mnie telefonicznie, kto umarł. Przeważnie nie wiem o kim mówią, ale mówią:) A z nowym rokiem... Najlepszego Bosonoga Contesso:)

report |

bosonoga, 5 january 2015 at 17:06  

Małgoś - tak, są bardziej zauważalne. Dziękuję i życzę również - Szczęśliwego Nowego Roczku!

report |

bosonoga, 5 january 2015 at 17:08  

Kasia, mua - he, he, he :))) Dziękuję!

report |

bosonoga, 5 january 2015 at 17:15  

Ananke - lekki bałaganik się zrobił, bo nie dało się odpowiedzieć pod Twoim pierwszym komentarzem. stąd zmiana :))) Niemniej - trafiłaś w sedno!

report |

Ananke, 5 january 2015 at 17:17  

ano bałaganik,aleśmy go nieco po sprzątały ;)

report |

bosonoga, 5 january 2015 at 17:25  

:)))

report |

Wieśniak M, 6 january 2015 at 08:26  

W klimatach małych miasteczek dzieci trudno przedzierają się do świadomości ogółu. Jakby rosną równolegle w cieniu. I tylko czasem, wyjdą z domu złą ścieżką...i wtedy ich widać za późno. Pozdrawiam Bosonóżko, Wiersz przypomina mi małą moejscowość którą kocham, a która oddala się z cieniami do nie rozpoznania.

report |

bosonoga, 6 january 2015 at 10:03  

Wieśniaczku, istotnie dzieci w małych miasteczkach są niewidoczne… Podobnie jak Ty, mam ogromny sentyment do pewnego miasteczka :) A w ogóle lubię je wszystkie za możliwość wyciszenia się, co w dużych miastach jest nieosiągalne :( Dziękuję za bliskie mi refleksje i pozdrawiam serdecznie :)

report |

Damian Paradoks, 7 january 2015 at 12:38  

małe miasteczko to przysłowiowa przeciwstawność metropolii. W małym żyje się każdym szczegółem w dużym się w nich zagubiamy. Taki fajniutki Twój wierszyk, Bose Nóżki. Tak bardzo ludzki i przybliżą :)

report |

xyz, 7 january 2015 at 19:30  

przewrotna wiersza jako i puenta ;)

report |

bosonoga, 9 january 2015 at 20:42  

Ano :) Dziękuję i pozdrawiam :)

report |

Veronica chamaedrys L, 17 january 2015 at 17:43  

...rożnymi ścieżkami dochodzimy nieba...spotkanie na drodze mlecznej , choćby na sekundę jest piękne...a potem, potem znów każdy w swoją stronę...a może nawet w tę samą...buziaki, Gabi...:)))

report |

Aśćka, 9 march 2015 at 20:25  

Tak to właśnie jest - przedwiośnie, kto żyw prócz zawilców.. :(

report |



other poems: Non-sens, Villanella z Muzą, bliżej ciągle dalej, rewanż, Czarna dziura, Wiadomości, czyli koń by się uśmiał albo zapłakał, Endorfiny Haliny, Na Sarmatę czy na Kim Una?, w koło Macieju, Przystań, nirodha 2, Niezborność, horror z czarną kiecą w tle, Villanella z echem, Rankor, Villanella z przymrużeniem oka, Villanella rzewna, Pielgrzymi, Pestki, A kysz!, I komarzyce jak wampirzyce, oćma, bez znieczulenia, Dobrodziej, Poranek, Limeryk z ostatniej chwili, Villanella na cztery łapy, Wodzirej, Durna Maryla, nirodha, O(d)puszczenie, A gazda nazywał się Bujok, Niejedna, Przyśpiewki na niedzielę, Villanella Mammina, kiedyś, Ząbkowanie, zakłócenia, krótki fim z tonami słońca, schyłek, A w Skolimowie jesień coraz krótsza, Remake, Genom dwubiegunowy, znowu w lesie (bajka na dobranoc), Bez słów, GAD, Kapłan, zostań, limeryk ułomny(ej), Och, Ziuty!, nie dziękuj na zapas domniemanym bogom, Za - duszki, haiku wyb(i)orcze, haiku empatyczne, Vilanella z laską, Gniazdo, Cudnie (bez czasowników), jest cudnie!, Fatamrugana, a bóg pruje ściegi, bajorko, zaćmienie, na spodzie przedwakacyjnych snów, niedopatrzenie, matce, a stopy miała jak Kopciuszek, nie dorasta mu do pięt, Barejanella, Vilanella z jajem, grunt to tupet!, harcerzyk, słodki ptak młodości *, Błękitnella, nenufary nad Soliną, czyżby do nieba?, spokój znajdziesz w ciszy (2), "masz takie oczy zielone", spokój znajdziesz w ciszy, skomlenie, figlarny anioł, żona Cichego, gdy sznur za słaby, bestia, zaprosiłeś mnie do przyjaciół, Jasna Polana powoli zmierzcha, granatowo-białe wypustki, naszyjnik, A co - nie mogę? (drabble 4), uwierzyłam, rozbrat, Dziadunio, Bez gorsetu, każdego roku na ulicy Wielkanocnej, ersatz, Podkolorowanie, Przedostatnia stara panna, Miał na imię Czaruś, odrobina miodu wśród brei z manny, A niech (ktoś) to licho porwie!, Skandowanie po ka - to - li -cku, Echo, nie pamiętam, czy wtedy padał deszcz, niezbadane są wyroki, Modlidło, nie żałuje niczego, portret naszkicowany, rosyjskie miewam sny, de gustibus non est disputandum, to se ne vrati, kolekcja, Małe jest piękne!, dwanaście godzin z życia marchwiowej, utrwalona na fotografiach, rytuał, gotowe na wszystko czyli rzecz o babskiej przyjaźni, minus dwadzieścia, maligna, wstręty, "Niech żyje bal", tylko " młodość uśmiecha się bez powodu", "najpiękniejsze jest to, co jeszcze nieskończone", z pierwszych szelestów stronic, Ostatni będą pierwszymi, femme fatale, o tym, co mówiła babcia, marzenia malarki, rozmyślania zgryźliwej, Tylko on!, przejście, hieny, modliszki, czarne wdowy*, ***, konkubina, kreacje, cyrk, Wynurzenia nad grobowcem, Schody do Niego, Pokażę wam figę z makiem, swąd przypalonej padliny, Dziwak, Radosnego Alleluja!, myśli jak koty - najczarniejsze w nocy, Kaziu - zakochaj się!, babski comber, skazani na ciszę, całe życie kobiety, Po omacku, Ukarany, Babuniu, Aż trudno uwierzyć, Przykurzony anioł,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1