21 september 2011
Jaskółki
pod sklepieniami stajni lepią gniazda
z nich bezbłędne drogi do owadzich łąk
wiodą wolne w przyjaźnie koni i ludzi wpisane zjawy
duchy zamarłych w zadumie wiejskich czasoprzestrzeni
prostokąty podwórek trójkąty na wpół opuszczonych stodół
owalność katedr plennego boga owadów i myszy
przecinają czarnostrzelną krechą niby
ciężkich chmur błyskawice modlitewne wezwania
na tablicach nieba wkreślone zygzakiem
ze studni ludzkich wodę piją z inwentarzem luster
ludziom przypisane na wspólne bytowanie
obecne i niedotykalne w czas letni ciepłym łopotem
znaczone swobodne myśli
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga