25 january 2013
Głodny kawałek dla Kazubka
Kiedyś znów przyjdzie wiosna i nie będzie już śmierci, ani Krakowa; podziemnych przejść w tunelach nieoświetlonych miast. Nie będzie tęsknoty śniegu zmarzniętych dłoni lisich kołnierzy wilgotnych Sportów z pomiętej paczki.
Kiedyś znów będzie wiosna i młodzi chłopcy na Krakowskim Przedmieściu i stare dziwki na Żoliborzu.
Wódka znów będzie czysta i silna jak odwilż ’56. Czołgi znów będą jeździć, rodzice będą nas płodzić – na przemian: wyże i niże. Ciągle
na hakach będzie kiełbasa, na półkach ocet i nylonowe szaliki dla samotnych mężatek. Nie będzie czekania w kolejkach, nie będzie tańczenia w SPATiF-ie, tylko musi przyjść wiosna, mieć przydział na życie, radio tranzystorowe i nową powieść Kundery. Wcześniej
przyjdzie grudzień; stanie się nic. Generał o 19.30 wystąpi w odznakach i okularach. Ciemność w zbiorczych paczkach będzie na wagę; import z Zachodu na Wschód.
Nie będzie ludzi spadających ze schodów, znikających bez słowa i dokumentów
*
Wreszcie
obiecali nam, że kiedyś znów przyjdzie wiosna i nie będzie już śmierci, ani Krakowa więcej.
a Niemki znów będą piękne
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma