2 july 2014
u Ksantypy
podejdź bliżej
spieniona pyszczko co ślinę toczysz rodem z jądra
Ziemi. nie obawiaj się
to tylko lniana serwetka w rogi. zachowasz swoje
stwardniała raciczko. mam więcej materii
na tę okoliczność usiądź w progu poczekaj
na siostrzane odbicia.
podejdź i ty
wzburzona mordko co lawinę spuszczasz rodem z grzbietu
Rysów. nie obawiaj się
to tylko wyciągnięte członki. nie stracisz swoich
przechłodzona łatko. mam więcej brzozowych pieńków
na tę sposobność usiądź przy palenisku poczekaj
na braterskie odblaski.
tyle w nich z bydlątek ile w nas energii
z odnawialnych źródeł.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek