4 may 2015
cicha bocznica albo głośna kropka
szeptucha ciężko odrzuca lekki grzebień
z kości słoniowej. już nie będzie rozczytywać
barwnych kosmyków. rozkłada bezradne
ręce nad puklem bezpańskich myśli: puste
i takie ciii sza sza. nikt nie tłucze
szklanek nie zgarnia rozsypanej
soli. leży na progu obok cukru i siarki
nieprzybita podkowa. zabrakło guseł
żeby cofnąć albo tylko sercem przekierować
słowa jak parowozy na mniej ślepe tory. para
uszła bocznicą omijając gwizdek. niemy
peron na zapomnianym dworcu. bezdomny czas
zasnął pod ławką. zabrakło czcionek na prozę
i nikt nie pochyla się nad wierszami ale jest tekst
ponad pojemną i całkiem głośną KROPKĄ.
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
14 november 2024
....wiesiek
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek
12 november 2024
0002.
12 november 2024
1211wiesiek
11 november 2024
1111wiesiek
11 november 2024
0001.