29 january 2015

Sterylny II albo na wikinga

a rowery w stojakach bez kłódek
na niepotrzebnych bramach i żadnych płotów
kargula pawlaka ani ojca kaśki 
co to wysoko grodził. możesz być spokojny 
 
i o swój szczepek oliwny. im dalej od słońca tym bliżej
rezerwatu dlatego nie spotkasz wolnej sarny
objadającej plantację. w jula milczą bramki
nikt nie strzela 
 
samobójów wiesz -  husqvarna służy do pielęgnacji
ekosystemu i nawet tarantino potrafi
sobie odpuścić kręcenie
obrazami celem przebicia
sztuczną juchą scenarzysty autentycznej masakry 
piłą elektryczną. a kiedy zapytasz
 
o złoty środek szwed nie skojarzy z ostatecznym strzałem
bo w żyłach barbarzyńska niepamięć 
o utemperowanym sąsiedzie bezrękim złodzieju krwawym
jeźdźcu pozbawionym myśli. czysty kraj i taki neutralny
no nie?
 
zwłaszcza w oblczu zlizywania z palców 
plam po kartkowaniu
starego testamentu.


number of comments: 13 | rating: 9 |  more 

Wieśniak M,  

Skandynawia jest dla mnie zagadką. Czy to z powodu zbiorowego samobójstwa zwanego dalej społeczeństwem wielokulturowym, czy skrywaną niechęcią do wszystkiego co nie skandynawskie. W kategoriach lubię nie lubię plasują mi się w niewiem. No może poza Szwedami. Ich raczej nie lubię. Kiedy pomyślę że zwiedzając szwedzkie muzea miałbym oglądać pamiątki kultury materialnej innych narodów ograbionych przez maszynę wojenną będącą stylem życia dawnych Szwedów, przychodzi mi na myśl rozwinięcie tej myśli przez Niemcy hitlerowskie. Na dodatek w opinii statystycznego Szweda to my jesteśmy barbarzyńcami:)

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

Rozmyślałam tutaj o wewnętrznych metodach, jakimi Szwedzi (zresztą nie tylko oni) samocywilizowali się w kierunku m.in. praworządności i ładu społecznego. Ty, Wieś poszerzyłeś ogniskową o trudne karty historii "zewnętrznej" i fajnie nam się uzupełniło :) Mam dobre wspomnienia ze Szwecji, może dlatego, że o historii nie wolno zapominać, ale też nie może ona totalnie przysłaniać teraźniejszości i przyszłości (m.in. Niemcy też). Pozostaje nadzieja, że historia jednak czegoś uczy i po czasie skłania/skłoni wszelkiej maści innych "barbarzyńców" do autorefleksji, bo spłukanie z siebie nie może wystarczać.. Widać, że Szwedzi wyciągnęli wnioski, mam nadzieję, że dla im podobnych też przyjdzie chwila na posypanie czoła popiołem. Bo trzeba żyć dalej...ale nie w bezkrytycznym samozadowoleniu. Cel, msz nie uświęca środków. Dzięki za interakcję, serdeczne :)

report |

Wieśniak M,  

Jeśli historia uczy, to najpewniej mocniej trauma z nią związana. Szwedzi nie prowadząc wojen już od ponad 200, potrafią mimo niemal oficjalnego pacyfizmu społecznego na wojnie zarabiać. Produkują broń bardzo wysokiej jakości. To trochę paradoks. Jak i ten z Noblem. Z jednej strony wynalazca "śmierci" z drugiej "chwalebna" i szczytna idea ogólnoludzka. Przemysł wojenny w wojnach północnych to była idealna maszyna do bogacenia się tego luterańskiego społeczeństwa. Unowocześniona wojna dla łupów. Można by rzec - bezideowa. Wojna dla wojny. Zimna i wyrachowana chciałoby się rzec jak klimat który wydał na świat wikingów. I współcześni Szwedzi. W gruncie rzeczy tak zakochani we własnym projekcie państwowym, że aż niewidzący absurdów do jakich prowadzi. To z jednej strony. A z drugiej zadufany we własnej doskonałości. Bo jak w idealnym społeczeństwie przybysze z innych kultur mieliby się nie zakochać i wtopić bez zastrzeżeń w idealne eldorado. I tylko Brevik nieco do tej skandynawskiej sagi nie pasuje. To chciejstwa politycznej niemal bezpłciowej społeczności. Monolitu wielokulturowego. Nagle okazuje się że przybysze niezupełnie pasują do tej bajki. Nie integrują się. Na spokojnej tafli zamarzniętego jeziora pojawiły się rysy. Kasiu. Masz tę przewagę że w Szwecji mieszkałaś, ja nie. Moja "znajomość" to wyłącznie refleksja obserwatora z zewnątrz. Myślę że ....stary Szwed mocno śpi...;))- pozdrawiam Kasiu i sorki za dywagacje okołowierszowe:))

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

w Szwecji tylko bywałam i trochę podczytuję. Wieś, tam nie ma problemu z integracją, z asymilacją. sam zauważasz, że to społeczeństwo wielokulturowe i msz tolerancyjne. rzecz w tym, że mają cholernie wysokie podatki, no - niby z drugiej strony potężną osłonkę socjalną, ale nie każdemu odpowiada taki układ, może dlatego mniej imigracji/emigracji, no i klimat dość surowy, ale nie wśród ludzi :) mają wysokie standardy, ale wypracowali, Wieś i albo trzymasz poziom, albo jedziesz gdzie indziej. w każdym razie nie odbierałabym tego, jako jakichś sztywnych, narzucanych wymagań, czy granic dla przybyszów, a już z pewnością nie są hermetyczni, czy wyniośli i dotknięci przerostem ego na wzór Anglików. wiesz, co do biznesu wojennego, pokaż mi sprawiedliwego, który mogąc na trzeciego - nie chce skorzystać? to smutne, ale tak jest wszędzie, nawet polityka Wielkiego Brata paCZy przez pryzmat zysków z wspierania tej, czy innej strony, potem ew. kontraktów biznesowych względem odbudowy i stabilizacji, a jak poczują kuszące złoża tego i tamtego... sam wiesz. zresztą nasza Kochana Najjaśniejsza mieszać się w Ukrainę nie będzie (ufff.. dzięki Boziu.) ale pohandlować kamizelkami kuloodpornymi, czy innymi, mniej humanitarnymi precjozami, noto... jak..? ;) itakto się kręci, na historii, na małości, na głupocie, na przemocy, na mięsie armatnim, na wszelkiej maści uprzedzeniach i fobiach, na chęci barbarzyńskiej dominacji na wielu płaszczyznach: terytorialnej, ekonomicznej, egzystencjalnej, ideowej, wyznaniowej, etnicznej - itd. a sprytny korzysta, hmm.. i smutne, że przecież konfliktów nie zaognia zwykły, mały człowiek, ale wielka polityka i to ona wykorzystuje i zagrzewa tego małego, często podkarmianego złymi emocjami szaraka :( w procesie Breivika Skandynawowie wykazali się ogromną roztropnością, msz. zaś Nobel to może takie zadośćuczynienie, zresztą były, są i niestety, będą liczne przypadki kuriozalnych zestawień, hipokryzji i paradoksów. dzięki za wymianę spostrzeżeń, pozdrawiam serdecznie :)

report |

Wieśniak M,  

Kasiu. Taki obraz Szwecji i ja mam przed oczami. Widzę go poznaję z mediów. To o czym piszę to może moja "podskórna teoria spiskowa". A mianowicie taka, że to fasada. Poprawność polityczna, społeczna jakby nieco wbrew naturze. I być może dla Szwedów dumnych z własnego projektu prawdziwa i trwała oparta na luterańskiej skromności i pracowitości. Ale ...no właśnie, zawsze jest jakieś ale. Istnieje punkt krytyczny. Punk z którego nie zdają sobie sprawy zwykli ludzie, a jednak te procesy zachodza. (Stąd rysa)- Brevik z jednej strony, a z drugiej obce kultury niektóre mające głęboką niechęć do akceptacji wszystkich przejawów skandynawskiego nieba. Przypominam sobie swoje dzieciństwo i gierkowską stabilizację. Dla mnie to był świat niezmienny i bezpieczny( patrząc oczami dziecka). Nagle zmieniło się wszystko. Majdan odmienił Ukrainę- choć ta nie była krainą szczęśliwości. Ale jak popatrzymy na to jak bardzo zmieniła ludzi, ich stosunek np do Rosjan- których przecież uwielbiali, to zrozumiesz co mam na myśli pisząc o ( dla mnie wątpliwym) projekcie wielokulturowości. Tak jak napisałem na wstępie, być może to zupełnie nieuzasadnione obawy. Może .."koń kaki jest każdy widzi"- i ja Kasiu pozdrawiam serdecznie:))

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

Wieś, kuzynka mojego kolegi mieszka tam na stałe od lat i wiem, że nie cierpi na jakiś ostracyzm, ani ekonomiczny, ani społeczny. w pracy cacy, nie ma takiego wyścigu szczurów, sąsiedzi sympatyczni. w szkole dzieciaki mają i opiekę psychologiczną i medyczną, uprawiają sporty, basen, no w ogóle wsio, za co u nas grubo płacisz, a tam w standardzie. duża osłona socjalno-rodzinna. co prawda nie ma czegoś takiego, że wpadasz do znajomych bez zapowiedzi, tak z biegu, do sąsiadów raczej też. w dobrym tonie jest, żebyś uprzedził, zapowiedział się, zadzwonił wcześniej. cenią sobie prywatność, wolą spotkania w klubach, niż w domu, tam raczej nie praktykują domówek. ludzie są powściągliwi, słyszałeś o prohibicji obyczajowej? ale do rany przyłóż. kuzynka namawiała kolegę na emigrację. byliśmy w Szwecji i powiem Ci, że uderzył mnie taki zwykły, prozaiczny spontan. przykłady z brzegu: jestem nie w markecie, ale w niedużym sklepie (przebywałam w niewielkiej mieścinie), mam problem z językiem, słuchaj.. jedna, zaraz dwie osoby pomocne przy zakupie. samochód mi nie odpala, idę poboczem z reklamówkami. zanim doszłam do domu zatrzymało się 3 kierowców, (a nie machałam) z pytaniem, czy nie pomóc, nie podrzucić. byliśmy też kiedyś na takim wypadzie w ala półrezerwacie. drewniane domki, węzeł sanitarno-socjalny, taki ogólny, z pralnią i natryskami. zostawiam na wieszaku biżuterię, fajny łańcuszek. nawet nie zauważam ze zostawiłam, a do naszych drzwi puka taki majster od wszystkiego, bo jakaś Szwedka znalazła, a skojarzyła ze mną, bo byłyśmy razem w tych socjalach. oddaje - wyobrażasz sobie coś takiego u nas? czysto, ekologicznie, tania energia, albo nabrzeże jeziora, budka na full wyposażona w kamizelki ratunkowe, sprzęt wędkarski, różne precjoza, na brzegu pontony, łódki z silnikami. korzystasz za uśmiech i każdy "tubylec" chętny do pomocy, do objaśnienia, gdzie podpłynąć, bo ryby biorą. w Sztokholmie super atmo, mało ludzi, a w klubach, a w hotelu, a w muzeach, a w parakch, a komunikacja, a rejsem, a na zwyczajnej ulicy... i bez żadnych ansów do Polaków, wręcz przeciwnie :) l ludzie tacy uśmiechnięci, tak po prostu, pogodni z natury.. ale to już może innym razem. a grzybów ile? i nikt nie zbiera... hehe, mniam :) ech, podkręciłam się :) - nie zanudzam. w każdym razie czuć w powietrzu, czuć po ludziach - wiem po sobie, że przekazy medialne nie podkolorowują. kolega się nie zdecydował z przyczyn osobistych. muszę lecieć, cześć Wieś, miło było, cześć :)

report |

bosonoga,  

Może zbyt sterylni, ale za to pogodni i przyjaźni :) Obcinanie rączek mogłoby się jednak przydać. Ale jak znam życie, u nas obcinano by je babciom za kradzież batonika, a ci najbardziej obłowieni pozostaliby jak zwykle – bezkarni. Bardzo dobra puenta jako i cały wiersz :)

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

masz, rację, bardzo przyjaźni :) o, tototo! ostrożnie.. ostrożnie z tymi ostatecznymi rozwiązaniami. żeby takie zabiegi, czy kara śmierci nie zrównywała z barbarzyńcami. dziękuję, kłaniam się :)

report |

bosonoga,  

Nigdy nie optowałam za karą śmierci, tym bardziej, że pomyłki nie da się naprawić. Ponadto - nie wyobrażam sobie, aby nasz zrobaczywiały system sprawiedliwości mógł funkcjonować w Skandynawii. Pod tym względem sterylność potomków wikingów bardzo mi odpowiada :) Pozdrówka serdeczne :)

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

rozumiem. serdeczne, Bosanóżko :)

report |

Emma B.,  

nie wszystko złoto... ale dyskusja bardzo interesująca. Wielokulturowość nie jest samobójstwem, samobójstwem jest próba unifikacji.

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

racja, bywa i tak.kwestia indywidualnego wyboru. uważam, że integracja, asymilacja jest msz nieuchronna, konieczna, jednak jej stopień zależy od wolnej woli. można przecież utrzymać pewną autonomię, zachować język, kultywować własne tradycje, itd. w społeczeństwach wielokulturowych nie ma z tym problemu, to właśnie dużo wnosi i ubogaca. kwestia proporcji i wyważenia. dzięki za słowo, pozdrawiam.

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

P.S. jeszcze tak się zastanawiam nad tym, co się dzieje u nas. czy to nie najbliższy przykład prób unifikacji właśnie... w sensie pejoratywnym, niestety.

report |



other poems: samoprzylepnie, cena marki, dziś prawdziwych wojaków już nie ma albo zaśpiew do ostatniej markietanki, szeregowiec, z tysiąca i jednej rozpaczy, pętla, ku Ci pa pa, Do podusi :), harfa albo o szarpaniu zmysłów, zdeklarowana, bocian, zabawy z temidą, kolejny przechłodzony świt, obserwator albo coś z ornitologii, na tytuł mnie nie stać, źródełko :), kołowrotek, z monologów przy Nanine /tryptyk/, sztuka strojenia, z wizytą, nasza chwila ten moment, pakt, prośba, cicha bocznica albo głośna kropka, mistrz ikebany, bez podszewki, pandemia, retrospekcja albo retoryczne, moja eM, w dzień co następuje, ***o symbolach, Algebra, Akty niestrzeliste, allo?!...aaa psik...!, czarne perły albo północne safari, niefiskalny, z miodów pitnych trójniak albo grzaniec na trzy hausty, Drzwiczki, Cukrówka, Syzyfie wtoczyłeś kamień: bezrobotne Niebo pyka ze złodziejami w pingla, z pasji, Niezbyt kolorowy jednak wybór, Dzień - Bies Kobiet, Sterylny II albo na wikinga, azymut - aż po pętlę, Krótki sen o abnegacji, siii ekierka, westchnienie grzesznej masochistki, kawa z deszczem, Wieś tematyczna, ciepłe hulahopki albo sezon na antygwałty, z zakamarków - nie przyjmuje się darów od nieznajomych, Skurcze i tiki, Sterylny, Osika albo hospicjum doktora nieszczególnego, trans przez atlantyk, palenie gumy, takie kwiatki, malowane okiennice (v) - wiersz ostatni, malowane okiennice (IV) - antidotum, malowane okiennice (III) - próba pH, malowane okiennice (II) - ze wspomnień doliniary, malowane okiennice (I) - z zaplecza Edenu, Wyprawa, Asekuracja, przystań, I_za gatki, ku Ci pa pa, Spacery, Ptaszarnia, Instrukcja posługi, DobranocKa albo modlitwa przed podróżą, YesTaka 7 - Zygmunt skruszy błękity zabije czerwienią /ost./, YesTaka 7 - Zygmunt skruszy błękity zabije czerwienią /cz.1/, YesTaka 6, YesTaka 5, YesTaka 4, YesTaka 3 - prozą poetycką, YesTaka 2, YesTaka, kamienica, Czarny punkt, wiesz jak jest, bo, na wschodzie bez zmian, syndrom prawie sztokholmski, mniej więcej zamiast, Tobie, wypośladkowany, jaki kucyk jest, u Ksantypy, para solki, jeśli poezja jest niewiastą a ta bywa macierzanką; z interlotów biedronki abstrakcje wolne - poemat pokutny, Między wodami Kaszpirowskiego a mydlinami po Rasputinie, Z klepsydrą nad atlasem, myszy?, Pamcia urodzinowa - sporo przed czasem i zupełnie poza przestrzenią, Biznesmen a u Ciebie niech kosy na sztorc, Bezexscesy,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1