25 september 2015
25 september 2015, friday ( normalnie strach- się bać )
Wyrósł w polu wielki strach
Stał i stał
A nagle baaach!
Przyleciało stado wron
Strach by pewnie czmychnął stąd
Ale dokąd? Ale gdzie?
Licho nie śpi – ja tu tkwię
Rosnąc w oczach ponad miarę
Przeszedł koszmar za koszmarem
Przed obliczem co pobladło
Zło na pierś strachowi siadło
Drży w podstawie biedna noga
Groza! Przerażenie! Trwoga!
Help!
Pomocy!!
Ktoś mnie słyszy!!!
Idzie po mnie…stado myszy
18 april 2021
wiesiek
18 april 2021
Satish Verma
17 april 2021
martini
17 april 2021
wiesiek
17 april 2021
Satish Verma
16 april 2021
wiesiek
16 april 2021
martini
16 april 2021
Satish Verma
15 april 2021
wiesiek
15 april 2021
Satish Verma