1 sierpnia 2017
Sierpniowi 44
rozkaz został wydany
godzina siedemnasta
miała być czasem chwały
była śmiercią dla miasta
dym płomienie pożoga
słychać strzały z oddali
ludzie w strachu zmykają
jakiś ”Tygrys” się pali
broni się barykada
lecz nazi sobie radzą
zdobędą punkt oporu
żywe tarcze prowadzą
z dachów piwnic i okien
śmierć zbiera swoje żniwo
już nie ma się czym bronić
kto ważył to piwo
za Wisłą Moskal stoi
i spogląda beztrosko
jak wśród płonących domów
ginie cywilne wojsko
polityczne decyzje
miasto to uśmierciły
ciągnie kondukt ponury
przez warszawskie ruiny
sześćdziesiąt dni udręki
nie zdało się tu na nic
że umarło tu wielu
„wyzwoliciel” ma za nic
postawiono pomniki
bohaterom z przymusu
płyną słowa patosu
z wyborczych autobusów
Argo.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch