8 sierpnia 2017
Wzloty i upadki
Pozbawiły mnie trzosu dziwne koleje losu.
Chociaż byłem zaradnym facetem,
dopadł mnie ból z kłopotem, ciężko się podnieść po tym,
a miało płynąć miodem i mlekiem.
Dług zrodził zgrzyt następny ech losie ty podstępny,
drenujesz mi kieszenie jak kornik.
Coś nie tak z intuicją i kiepską inwestycją,
więc zaczął nachodzić mnie komornik.
Na to jedyna rada, zbankrutować wypada.
Trzeba się było udać do sądu.
Takie upadki bolą lecz powstać ci pozwolą
i żyć dalej bez złych długów trądu.
Argo.
26 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
25 kwietnia 2025
wiesiek
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
25 kwietnia 2025
violetta
25 kwietnia 2025
sam53
24 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta